piątek, 18 grudnia 2015

W kolorze czerni, srebra i szarości....

czyli dość klasyczne połączenie kolorów, ale za to bardzo uniwersalne.
Jako pierwszy naszyjnik lariat, wydziergany z własnej mieszanki koralików Toho, wykończony Koralikami Fire Polisch oraz srebrnymi przekładkami cyrkoniowymi.

 Drugi to czarny naszyjnik ze srebrnymi Preciosa Thorn




środa, 25 listopada 2015

Szydełkowe co nieco, czyli nie samą biżuterią człowiek żyje

Bo z szydełkiem to jest tak, że jak się już zacznie, to przestać nie można, a przed świętami Bożego Narodzenia, nie można się wręcz oprzeć, żeby nie spsocić jakiejś ozdoby ;)
A więc zaczęło się od aniołków. Pierwszy malutki, około 9 cm wzrostu, drugi około 15 cm, z nieco grubszej nici. Oba wykonane według wzoru znalezionego w sieci, oczywiście z niewielką modyfikacją skrzydełek.

 Potem pojawiła się chętka na gwiazdki






A na koniec powstał Pan Bałwanek w całości, co do najmniejszego detalu wykonany szydełkiem.



Oczywiście to nie koniec, choć Mikołaj już tuż tuż, a wiadomo - w przedświątecznej gorączce już nie na wszystko wystarczy czasu :)

piątek, 13 listopada 2015

Rzemienie w roli głównej

Krótka odskocznia od koralików na rzecz rzemieni, z których powstała urocza bransoletka z dodatkami w kolorze srebra.




czwartek, 12 listopada 2015

Popielata elegancja


Komplecik już dawno wydziergany nie mógł doczekać się publikacji. W końcu nadszedł jego czas ;). Minimalizm w postaci dwóch odcieni szarości, w dwóch rozmiarach koralików, i srebrnym wykończeniu dał ciekawy efekt w postaci eleganckiej biżuterii pasującej na każdą okazję.





wtorek, 13 października 2015

Pyton szary

Wielkim dla mnie osiągnięciem było wykonanie wężowej bransoletki według schematu udostępnionego przez Weraph (dostępny tutaj) i według jej pomysłu, z tą jednak różnicą, że wykonany został w innej kolorystyce.
Otóż zamarzyło mi się zrobić pytona szarego....
Długo trwało dobieranie koralików, wydzierganie sznura na 18 koralików i obmyślenie, jak by go tu wkleić.
Wreszcie udało się, a z efektu końcowego sama jestem, dumna :)))

Dziękuję Weraph za udostępnienie zarówno schematu jak i gotowego pomysłu na bransoletkę. Mam nadzieje że moje wykonanie również się spodoba:-)


czwartek, 8 października 2015

Róża

W wielkim pośpiechu powstała bransoletka z motywem róży, która została wręczona w ramach prezentu na 18 urodziny. Wykonana ściegiem peyote z koralików Toho w kolorach Opaque Frostet Jet i Silverlined Gray, wykończona zapięciem szufladkowym nabytym w Kadoro. Wzór znaleziony w sieci, niestety nie pamiętam gdzie :(.
W każdym razie końcowy efekt wygląda następująco

czwartek, 24 września 2015

kolorowo po raz drugi oraz biżuteryjny recykling

Z koralików Preciosa mix w kolorystyce jak na zdjęciach powstał wieloczęściowy komplet. 
Pierwotny zamysł był taki, że komplet miał się że składać tylko z kulki zawieszki i bransoletki, jednak powiększył się jeszcze o naszyjnik, kolczyki wiszące kuleczki i małe półokrągłe wkręty.
A efekt mojej pracy wygląda następująco
 

Kolejną rzeczą jaka ostatnio się wydarzyła, to wykonanie bransoletki z kryształków, które pozostały po zerwanej bransoletce. Nazwałam to biżuteryjnym recyklingiem, ponieważ zamiast kurzyć się w szafie, kryształki posłużyły do stworzenia takiej oto bransoletki, zakwalifikowanej do kategorii "jedyna i niepowtarzalna"
Bazą dla bransoletki został drut pamięciowy, a dla złamania krystalicznej bieli dodałam kilka kolorowych fire polish oraz srebrnych koralików Matubo.

piątek, 18 września 2015

Koraliki i ceramika

W celach eksperymentalnych postanowiłam połączyć zwykły sznur koralikowy z ceramicznymi oponkami to tworzenia biżuterii modułowej. Oczywiście nie wszystko szło tak łatwo, jak zakładałam, ale w końcu się udało.
W ten sposób powstały dwie (jak na razie ;)) bransoletki, które można obejrzeć poniżej ;)



wtorek, 8 września 2015

Zwierzęce motywy

Jako pierwszy chciałabym zaprezentować wężowy komplet. Pomysł na bransoletkę podpatrzyłam na blogu Biżuteria blond, gdzie znalazłam na nią wzór.
Jednak sama nie dawała mi spokoju i postanowiłam zaprojektować wzór na kulkę. A całość wygląda następująco

Kolejna rzecz to mój debiut w oplataniu kaboszonu. Trochę na podstawie instrukcji Weraph i innych blogerek, trochę na wyczucie udało się wreszcie dokonać tego wyczynu, choć nie obyło się bez trudności.
W wyniku tych poczynań powstała zawieszka z motywem ważki opleciona w trzy rozmiary koralików Toho




poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Roszpunka

Tak jakoś mi się skojarzyło, bo jasny, długi warkocz jest atrybutem tej właśnie bajkowej bohaterki.
Do zrobienia tej bransoletki zabierałam się dość długo, jednak obowiązki zawodowe, domowe i inne nie pozostawiały mi zbyt wiele czasu na swobodne szydełkowanie. W przypływie natchnienia jednak się udało.
A efekt tak oto się prezentuje